wtorek, 6 października 2015

Zjadacz Snów cz.13

Cześć!
Chciałabym wam przedstawić trzynastą część!
Zapraszam!
"[...]  Gdy skończyłem czytać, zapragnąłem znów, przenieść się do Grace, by rozgryźć zagadkę tajemniczej skrzynki.
  Położyłem się spać. 
                                                                                       *
  Jak zwykle, stałem przed pensjonatem. W śnie, było już ciemno. Wbiegłem do domu, na kanapie siedział kamerdyner. Nawet nie zauważył, że wchodzę na górę. Był zapatrzony w ekran telewizora. Oglądał film akcji. W momencie, gdy byłem już przy schodach, jeden z gangsterów porywał małą dziewczynkę. Te filmy mogą być czasami takie głupie-pomyślałem. 
  Zapukałem do drzwi, wiodących do pokoju Grace. Słyszałem, jak w pośpiechu chowała, rzeczy, gdy zapukałem. Po chwili otworzyła.
-To ty? Mogłeś powiedzieć, nie sprzątałabym wszystkiego-uśmiechnęła się i przytuliła mnie. Ciepło rozeszło się po moim ciele, jednocześnie spełniając marzenie, które było skryte w najdalszych, najbardziej nie dostępnych rejonach mojego umysłu. 
  Dziewczyna z powrotem zaczęła rozkładać wszystkie swoje notatki, rysunki, i skrzynkę wraz z kluczem. Ja w tym czasie usadowiłem się przy łóżku, czekając na wyjaśnienia zapisków.
-Przeszukałam książki, żeby znaleźć informacji o starych kluczach. Byłam też w bibliotece, po gazety, które opisywały to co się tu zdarzyło. Zrobiłam notatki, rysunki. I..chwila prawdy! Nie dowiedziałam się niczego czego byśmy nie wiedzieli.-rzekła, na jej twarzy malowało się rozczarowanie i smutek. 
  Tak bardzo chciałem ją pocieszyć. Przytulić i powiedzieć, że nic się nie stało. Ale jakiego głupka, zrobiłbym z siebie,a fakt faktem, znałem ją parę dni. 
-Powinniśmy jeszcze rozejrzeć się po domu, oraz całe podwórko.
-Możemy się rozdzielić-powiedziałem i kilka chwil później, plądrowałem podwórko.
  Przerażał mnie fakt, że znów będę miał jakieś niestworzone omamy i zobaczę trupa, pływającego w jeziorku. Ale ku mojemu zadowoleniu, nie zobaczyłem.
  Rozglądałem się , rejestrując jak najwięcej podejrzanych faktów. Wszedłem na drzewo, chcąc z wysoka rozejrzeć się po okolicy. Stanąłem, na gałęzi, a tam pękła. Serce podskoczyło mi do gardła, w końcu byłem we śnie, ale jak wytłumaczę ciotce połamane nogi. 
  W ostatnim momencie złapałem się konara powyżej. Rozkołysałem się i wskoczyłem na przeciwległą gałąź.  Jak najprędzej zszedłem z drzewa.
  Odgłos łamanego konaru, obudził mężczyznę, który otwierał drzwi. Zdążyłem 'zmyć' się stamtąd. Miałem wielką nadzieję, że kamerdyner, nie domyśli się kto ją połamał. Mógł mi też podziękować, w końcu czymś musi palić w piecu. 
  Grace, musiała znaleźć coś więcej, ode mnie. Niestety pomyliłem się. Zmartwiła się tylko moją raną na nodze.
-Trzeba to przemyć-powiedziała, szybko pobiegła po plaster i wodę utlenioną. Była ubrana, tak jak ją widziałem podczas poprzedniej wizyty.
  Przybiegła i opatrzyła moją nogę. Syknąłem, gdy polała ją wodą, dziewczyna w odpowiedzi ułożyła usta w niewinnym uśmieszku. Gdy skończyła wyrzuciła chusteczki i usiadła obok mnie. Usłyszałem wchodzenie po schodach. Drzwi otworzyły się, stał w nich kamerdyner.
-Ktoś złamał gałąź, może widzieliście coś? Nie. Tak myślałem. Chciałbym powiedzieć, że Grace masz urodziny za 2 dni, oraz to, że zamówiłem salę balową nie daleko stąd.
-Och dziękuję!-wykrzyknęła.
  Chyba coś mi się przewidziało, bo wydawało mi się, że pokazał mi język, coraz mniej mi się on podobał, o swoich podejrzeniach powiedziałem dziewczynie, ona odparła tylko:
-Zwariowałeś? To przyjaciel.
-Nie wiesz czy tak jest.-warknąłem.
-Wiem, tylko to, że nie masz prawa go obwiniać-wykrzyknęła-Wyjdź"
                                                                                          CDN
Wrzucam wam jeszcze Grace, w kolorze, i 'bez koloru'
Mam nadzieję, że się wam podobało i , że skomentujecie!
Następna część, już nie długo!
Miłego dnia :>


9 komentarzy:

  1. Fajny rozdział, ładny rysunek :)
    http://frazeologizmastrall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie piszesz. Twoje opowiadanie wciąga :)
    Ładnie rysujesz ;)

    http://magdalenblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;)
      a rysunki, to moja koleżanka z klasy :)

      Usuń
  3. Super piszesz :)
    Rysunki są świetne :)
    http://paaullina-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. jejkuuu, jakoś nigdy nie interesowały mnie takie blogi, ale strasznie ciekawe opowiadanie :)! chętnie przeczytam ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super blog. Bardzo ciekawe. Na pewno zostanę dłużej!
    http://glessfashion.blogspot.com/2015/10/lucluc_1.html#comment-form mogę prosić o wejście w linki? Odwdzięczam się!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super piszesz, i bardzo ladnie rysujesz. Bardzo ciekawy blog ❤
    www.lovealeks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Ale jak wcześniej wspominałam, koleżanka rysuje :>

      Usuń