Chciałabym wam przedstawić trzynastą część!
Zapraszam!
"[...] Gdy skończyłem czytać, zapragnąłem znów, przenieść się do Grace, by rozgryźć zagadkę tajemniczej skrzynki.
Położyłem się spać.
*
Jak zwykle, stałem przed pensjonatem. W śnie, było już ciemno. Wbiegłem do domu, na kanapie siedział kamerdyner. Nawet nie zauważył, że wchodzę na górę. Był zapatrzony w ekran telewizora. Oglądał film akcji. W momencie, gdy byłem już przy schodach, jeden z gangsterów porywał małą dziewczynkę. Te filmy mogą być czasami takie głupie-pomyślałem.
Zapukałem do drzwi, wiodących do pokoju Grace. Słyszałem, jak w pośpiechu chowała, rzeczy, gdy zapukałem. Po chwili otworzyła.
-To ty? Mogłeś powiedzieć, nie sprzątałabym wszystkiego-uśmiechnęła się i przytuliła mnie. Ciepło rozeszło się po moim ciele, jednocześnie spełniając marzenie, które było skryte w najdalszych, najbardziej nie dostępnych rejonach mojego umysłu.
Dziewczyna z powrotem zaczęła rozkładać wszystkie swoje notatki, rysunki, i skrzynkę wraz z kluczem. Ja w tym czasie usadowiłem się przy łóżku, czekając na wyjaśnienia zapisków.
-Przeszukałam książki, żeby znaleźć informacji o starych kluczach. Byłam też w bibliotece, po gazety, które opisywały to co się tu zdarzyło. Zrobiłam notatki, rysunki. I..chwila prawdy! Nie dowiedziałam się niczego czego byśmy nie wiedzieli.-rzekła, na jej twarzy malowało się rozczarowanie i smutek.
Tak bardzo chciałem ją pocieszyć. Przytulić i powiedzieć, że nic się nie stało. Ale jakiego głupka, zrobiłbym z siebie,a fakt faktem, znałem ją parę dni.
-Powinniśmy jeszcze rozejrzeć się po domu, oraz całe podwórko.
-Możemy się rozdzielić-powiedziałem i kilka chwil później, plądrowałem podwórko.
Przerażał mnie fakt, że znów będę miał jakieś niestworzone omamy i zobaczę trupa, pływającego w jeziorku. Ale ku mojemu zadowoleniu, nie zobaczyłem.
Rozglądałem się , rejestrując jak najwięcej podejrzanych faktów. Wszedłem na drzewo, chcąc z wysoka rozejrzeć się po okolicy. Stanąłem, na gałęzi, a tam pękła. Serce podskoczyło mi do gardła, w końcu byłem we śnie, ale jak wytłumaczę ciotce połamane nogi.
W ostatnim momencie złapałem się konara powyżej. Rozkołysałem się i wskoczyłem na przeciwległą gałąź. Jak najprędzej zszedłem z drzewa.
Odgłos łamanego konaru, obudził mężczyznę, który otwierał drzwi. Zdążyłem 'zmyć' się stamtąd. Miałem wielką nadzieję, że kamerdyner, nie domyśli się kto ją połamał. Mógł mi też podziękować, w końcu czymś musi palić w piecu.
Grace, musiała znaleźć coś więcej, ode mnie. Niestety pomyliłem się. Zmartwiła się tylko moją raną na nodze.
-Trzeba to przemyć-powiedziała, szybko pobiegła po plaster i wodę utlenioną. Była ubrana, tak jak ją widziałem podczas poprzedniej wizyty.
Przybiegła i opatrzyła moją nogę. Syknąłem, gdy polała ją wodą, dziewczyna w odpowiedzi ułożyła usta w niewinnym uśmieszku. Gdy skończyła wyrzuciła chusteczki i usiadła obok mnie. Usłyszałem wchodzenie po schodach. Drzwi otworzyły się, stał w nich kamerdyner.
-Ktoś złamał gałąź, może widzieliście coś? Nie. Tak myślałem. Chciałbym powiedzieć, że Grace masz urodziny za 2 dni, oraz to, że zamówiłem salę balową nie daleko stąd.
-Och dziękuję!-wykrzyknęła.
Chyba coś mi się przewidziało, bo wydawało mi się, że pokazał mi język, coraz mniej mi się on podobał, o swoich podejrzeniach powiedziałem dziewczynie, ona odparła tylko:
-Zwariowałeś? To przyjaciel.
-Nie wiesz czy tak jest.-warknąłem.
-Wiem, tylko to, że nie masz prawa go obwiniać-wykrzyknęła-Wyjdź"
CDN
Wrzucam wam jeszcze Grace, w kolorze, i 'bez koloru'
Mam nadzieję, że się wam podobało i , że skomentujecie!
Następna część, już nie długo!
Miłego dnia :>
Fajny rozdział, ładny rysunek :)
OdpowiedzUsuńhttp://frazeologizmastrall.blogspot.com/
Świetnie piszesz. Twoje opowiadanie wciąga :)
OdpowiedzUsuńŁadnie rysujesz ;)
http://magdalenblog.blogspot.com/
dzięki ;)
Usuńa rysunki, to moja koleżanka z klasy :)
Super piszesz :)
OdpowiedzUsuńRysunki są świetne :)
http://paaullina-blog.blogspot.com
jejkuuu, jakoś nigdy nie interesowały mnie takie blogi, ale strasznie ciekawe opowiadanie :)! chętnie przeczytam ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńSuper blog. Bardzo ciekawe. Na pewno zostanę dłużej!
OdpowiedzUsuńhttp://glessfashion.blogspot.com/2015/10/lucluc_1.html#comment-form mogę prosić o wejście w linki? Odwdzięczam się!
Super piszesz, i bardzo ladnie rysujesz. Bardzo ciekawy blog ❤
OdpowiedzUsuńwww.lovealeks.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńAle jak wcześniej wspominałam, koleżanka rysuje :>
Ślicznie rysujesz <3
OdpowiedzUsuńObserwujee <3
Zaobserwuj <--Klik